Napieralski o stanie wyjątkowym: Wysłałbym więcej policji i wojska

Dodano:
Grzegorz Napieralski (KO) w Senacie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł KO Grzegorz Napieralski uważa, że w miejscowościach, gdzie obowiązuje stan wyjątkowy, powinno być więcej sił policyjnych i wojska.

W poniedziałek wieczorem Sejm nie uchylił rozporządzenia prezydenta w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze części województwa lubelskiego i podlaskiego. Za wnioskiem o uchylenie rozporządzenia głosowało 168 posłów, przeciw było 247, a 20 się wstrzymało (klub PSL-Koalicja Polska).

Napieralski: Zamiast stanu wyjątkowego więcej policji i wojska

Do sytuacji na granicy odniósł się w piątek w TVP Info poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Napieralski. – Stan wyjątkowy nie pomoże nam tak naprawdę uszczelnić tej granicy. Gdybym był na miejscu polskiego rządu, to po pierwsze zwróciłbym się do Unii Europejskiej, a szczególnie do Frontexu o to, żeby przysłali nam dodatkowe oddziały, żeby tę granicę naprawdę bardzo mocno zabezpieczyć – powiedział.

– Ja jednak wysłałbym więcej patroli policyjnych do miast, żeby czuły się one bezpieczniej, że jeżeli ktoś jednak przekroczy polską granicę, żeby tam były wzmożone patrole policji. Wolałbym, żeby tam było więcej wojska, bo uważam, że to bardziej zabezpiecza naszą granicę niż stan wyjątkowy – dodał.

Na uwagę, że obecność polityków opozycji i aktywistów na granicy też miała swoje znaczenie, Napieralski odpowiedział: – Możliwe. (…) Ja rozumiem dobroć serca i chęć pomocy, natomiast Polska jest na tyle silnym krajem, na tyle dobrze zorganizowanym, że z jedną czy z drugą osobą jesteśmy w stanie dojść do porozumienia i sobie poradzić. Nie musimy wprowadzać stanu wyjątkowego tylko dlatego, że jeden czy drugi parlamentarzysta pojawił się na granicy.

Złe wieści dla opozycji

Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu, działania opozycji związane z sytuacją na granicy negatywnie oceniło 64 proc. ankietowanych, a pozytywnie niewiele ponad 20 proc. 15,4 proc. nie miało w tej sprawie zdania.

Badani wypowiedzieli się też w sprawie akcji aktywistów (był wśród nich Bartosz Kramek), którzy pocięli rozwinięty przez służby drut kolczasty na granicy polsko-białoruskiej. Ich działania poparło tylko 11 proc. respondentów, przeciw było aż 83 proc. Zdania w tej sprawie nie miało 5,6 proc. pytanych.

Źródło: TVP Info / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...